Problem fałszowania miodu był jednym z tematów podejmowanych w czasie niedawnego Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Miód jest coraz bardziej popularnym produktem spożywczym. Rośnie też w siłę światowy handel tym produktem. Nic dziwnego, że miód budzi coraz większe zainteresowanie także ekonomistów. Przykładem tego może być zakończone niedawno Forum Ekonomiczne w Krynicy, na którym poruszano, między innymi, kwestie związane z niebezpieczeństwem fałszowania miodu.
Jak się okazuje miód został zaliczony przez Komisję Europejską do grona 10 najbardziej zagrożonych fałszerstwem produktów spożywczych. Znajduje się na tej liście na 6 miejscu. A fałszowanie miodu to problem oczywiście nie tylko moralny, ale też ekonomiczny. Oszuści sprzedając miód zafałszowany, przyczyniają się także do psucia rynku, powodują spadek cen i opłacalność produkcji miodu przez uczciwych pszczelarzy.
W jaki sposób oszuści fałszują miód? Najczęściej dzieje się to poprzez dodanie do niego cukru, melasy, syropu ziemniaczanego lub syropu cukrowego. Zmieszanie ich z miodem jest trudne do wykrycia bez przeprowadzenia badań laboratoryjnych. Dość częstą nieuczciwą praktyką rynkową sprzedawców miodu jest także ukrywanie informacji o jego pochodzeniu.
Dane są wręcz zatrważające. Szacuje się, że nawet kilkanaście procent obecnego na rynku miodu może być miodem zafałszowanym.
Źródło: fakt.pl